Agata
Manosa

Essie: Velvet Voyeur w duecie ze świątecznym Hors D’oeuvres.

2014-01-08 - Agata Herbut



Manicure na bogato w moim przypadku ogranicza się do ozdobienia jednego, maksymalnie dwóch paznokci brokatem. W zupełności wystarcza mi taki stan, nie do końca dobrze czułabym się ze wszystkimi paznokciami pomalowanymi super drobinkowym, lśniącym lakierem (a to oznacza jedno…starzeję się). Dlatego też świąteczny top od Essie zobaczycie w takim właśnie wydaniu, ale uwierzcie mi – prezentuje się pięknie!






Bazą jest tutaj bardzo winny odcień Velvet Voyeur (732) – dwie warstwy pozwoliły uzyskać efekt wolny od jakichkolwiek prześwitów. Przyznam szczerze, że VV jest przepiękny – jest w nim odrobina fioletu, czerwieni, wiśni – świetnie prezentuje się na paznokciach! Aplikuje się bezproblemowo i szybko schnie, po kilki dniach pojawiają się minimalnie starte końcówki, nie miały miejsca natomiast żadne odpryski.




W roli upiększacza manicure wystąpił Hors D’oeuvres z tegorocznej świątecznej kolekcji Encrusted Treasures – znajdziecie w nim mnóstwo srebrnych i złotych drobin o różnych kształtach (sześciany, mniejsze i większe kropki, mikro pyłek). Na zdjęciu są jego aż trzy warstwy, tyle jest potrzebnych, aby zapewnić całkowite krycie. Dobrze wygląda także jedna warstwa, jest dużo bardziej skromna. Wszystkie lakiery z Encrusted Treasures w akcji możecie zobaczyć tutaj – na blogu The PolishAholic.








Oglądałam zdjęcia Hors D’oeuvres i mam wrażenie, że solo lub na jasnych/białych lakierach wygląda zdecydowanie bardziej atrakycjnie – zimowo i mroźno, chociaż to właściwie zależy od tego kto co lubi prawda?