Agata
Manosa

My week in photos – 67.

2013-11-12 - Agata Herbut

Początek tygodnia to wyjazd z ciepłego Frankfurtu, powrót do zimnej Polski na trzy dni i wylot na Gibraltar. Mimo tego, że jest listopad i tutaj jest to zwykle pora deszczowa – codziennie jest przepiękna pogoda i świeci słonko (uwaga, jestem nawet odrobinę opalona!). Pisząc tego posta mam na uwadze to jak teraz jest w Polsce i zastanawiam się jak wielki szok termiczny przeżyjemy po powrocie? Jak Wam minął długi weekend?










1. Pięć takich dni, bez spięcia, tylko dla siebie.


2. Czekamy.


3. 5, 5 godziny w chmurach.


4. Hello Gibraltar!


5. Agresywne mewy czyhające na śniadaniową bułkę.


6. I nadal My.


7. Tutaj już Oni.


8. Znalazłam też tajemniczy ogród.


9. Oraz spotkałam małpę, która ukradła nam z torby batona i zjadała go na środku ulicy.


10. Ona kocha to miejsce.


11. Z dedykacją dla mojej siostry, która chciała pracować w cyrku.


12. Co mam napisać? Aaaaaaaaaaaaaa pięknie!!!!