Agata
Manosa

Love Affair Eisenberg.

2013-11-29 - Agata Herbut




Białe kwiaty, czerwona porzeczka i czarna porzeczka w nucie głowy, jaśmin, heliotrop i róża w sercu, nutami bazy są natomiast piżmo, drzewo sandałowe i tytoń. Określane jako kwiatowo – drzewno – piżmowe, dedykowane mężczyznom, uwielbiane przez kobietę. Love Affair powinien podzielić sukces damskiego Amor Amor i być na nie niegrzeczną, mocniejszą, bardziej wibrującą odpowiedzią.







Najpierw opakowanie – proste, ciężkie, minimalistyczne. Idealne. Teraz zapach.
Lubisz słodko, a jednocześnie z odrobiną czegoś, co przyspiesza bicie serca i jest zdecydowanie pociągające? To coś zawiera Love Affair – w pierwszej chwili okaże się, że ten zapach nie może być przeznaczony dla mężczyzn ponieważ jest zbyt … mój? Jest! Otula i drapie, buzuje słodyczą i uderza jakąś tajemnicą, przytłacza i uzależnia jednocześnie. Mam wrażenie, że to ideał dla tych kobiet, które kochają pewną dozę słodkości w zapachach, a jednocześnie potrafią zacisnąć pięści. Tak, już piszę o kobietach – ponieważ nie przyjmuję do wiadomości, że Love Affair jest męski (o zgrozo w wersji damskiej nie miałam okazji zanurzyć nosa, ale przysięgam, że nadrobię to jak najszybciej i mam nadzieję, mam wielką nadzieję, że nie pociągnie mnie za sobą tak jak wyżej wspomniany) i zabrano nam, dziewczynom okazję do jego poznania. Dlaczego zabrano? Ponieważ jestem pewna, że większość z nas nie zapuszcza się w te rejony (męskie rejony) w perfumeriach i nie szuka tam zapachów dla siebie. Ale jestem jeszcze ja i stoję na straży więc te z Was, które mają w sobie zamiłowanie do ulepków, a jednocześnie czują w środku trochę buntu muszą koniecznie zaprzyjaźnić swoje nadgarstki lub szaliki z Love Affair. Tylko pamiętajcie – alejka z zapachami dla mężczyzn! I koniecznie dajcie mi znać, co o nim myślicie! Będę czekała!