Agata
Manosa

Winna Brzoskwinia czyli o masełku The Body Shop.

2012-11-13 - Agata Herbut




Kolekcja limitowana Winna Brzoskwinia marki The Body Shop swoją premierę miała dość dawno temu, jednak dopiero niedawno skończyłam dotychczasowe produkty nawilżające i mogłam wypróbować masełko. Winna Brzoskwinia
zapewnia skórze 24-godzinne,
intensywne nawilżenie oraz
sprawia, że staje się jedwabiście
miękka i kusi wyjątkowym
zapachem brzoskwiń – zawiera także aż 9 składników pozyskiwanych z różnych zakątków świata w ramach programu Wspólnoty
Uczciwego Handlu. dzięki współpracy w ramach naszego programu życie ponad 300 tysięcy osób zmieniło się na lepsze.






Ze wszystkimi zapewnieniami producenta zgadzam się – skóra jest nawilżona, delikatna w dotyku i pachnąca. I to właśnie ta ostatnia kwestia czyli zapach nie do końca mnie przekonuje – tak jak uwielbiam np. edycje świąteczne maseł (imbir, wanilia) tak mocno owocowy aromat nie jest zupełnie mój. Mocno brzoskwiniowy, lekko cierpki i kwaśny – wolę jednak otulające, słodkie wersje produktów. Tak jak napisałam wcześniej – właściwości pielęgnacyjne bardzo mi odpowiadają – aromat winnej brzoskwini już mniej.






Próbowałyście kosmetyków The Body Shop w wersji brzoskwiniowej? Jaka jest Wasza ulubiona linia masełek?