My przygotowujemy się do zimy i kupowania prezentów, a projektanci i makijażyści kuszą nas wiosennymi kolekcjami. Wiosna 2013 upłynie nam pod znakiem pysznie czerwonych, malinowych ust, eyelinera w pełnej okazałości (malujemy dół i górę!), lekko krzaczastych brwi, kredek w odcieniach błękitu i zieleni, pełengo blasku na skórze.

Bardzo podoba mi się kolor na powiece – zieleń i błękit, są to kolory, których rzadko używam i troszkę się ich boję, ale spróbuję się nimi pobawić! Od dawna jestem fanką świetlistej cery, która jest apetyczna i promienna, podobnie z eyelinerem używanym bez ograniczeń. Wygląda na to, że wiosenne trendy makijażowe doskonale trafiają w mój gust – oprócz brwi, które zwyczajnie mi się nie podobają.


Co myślicie o trendach wiosennych? Czy któryś z elementów makijażu spodobał Wam się szczególnie mocno?