Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami blogami, które śledzę z wielkim zainteresowaniem – w większości nie mają nic wspólnego z kosmetykami, makijażami, wizażem. Czytam, oglądam zdjęcia, myślę, zastanawiam się, dochodzę do różnych wniosków – dla mnie są bardzo inspirujące i jedyne w swoim rodzaju. Jeśli znajdziecie chwilę – zajrzyjcie, niektóre są ukryte głęboko w blogosferze, a są prawdziwymi perełkami.

Co Dziś Zjem na Śniadanie? – Marta, Zosia i ich kulinarna pasja. Piękne zdjęcia, apetyczne śniadania, mnóstwo inspiracji. Przyznam szczerze, że zwykle nie mam czasu, aby celebrować pierwszy posiłek w ciągu dnia, ale każdy post wywołuje we mnie oprócz ślinotoku wielką ochotę na posiadanie w końcu swojego stałego miejsca na ziemi.



Meg i Greg – bardzo osobisty blog, przeczytałam go prawie od deski do deski w jedną noc – nie mogłam się oderwać. Codzienność, dużo przemyśleń, świetny styl. Ogromne pokłady miłości o których pisze Meg są dla mnie jak bajka, uczucie, które łączy ją i jej partnera to coś zaczarowanego. Pomimo tego, że tak naprawdę ich nie znam i niewiele o nich wiem wydaje mi się, że są dla siebie stworzeni i oddzielnie istnieć nie mogą.

O tym że – nadzwyczaj kreatywna mama, która niezwykle inspirująco spędza czas ze swoją córą, a do tego znakomicie ubiera zdarzenia w słowa! Znajdziecie u niej recenzje książek dla maluszków, obejrzycie świetne zdjęcia i będziecie podglądać codzienne życie mamy i malusiej Ewulczity. Uwielbiam!



Kotipalapeli – znaleziony przez przypadek, niestety nie rozumiem ani słowa z tego, co pisze autorka więc pozostają mi tylko zdjęcia – najbardziej kolorowa rodzina jaką widziałam!

Bleubird – tą panią może część z Was już zna? Piękna mama trójki, a właściwie czwórki dzieci (jedno jest jeszcze w brzuszku). Uwielbiam podglądać życie tej rodziny, wydają się być tacy szczęśliwi, że aż nie pasują do rzeczywistości!:)

A może Wy moje drogie macie swoje ulubione blogi, którymi chciałabyście się ze mną podzielić?! Czekam na linki z niecierpliwością!