Agata
Manosa

Muszę się pożalić!

2012-04-11 - Agata Herbut


Dzisiaj post w którym będę się żalić – i znowu o paznokciach i dłoniach! O stanie paznokci nie wspomnę bo nic się jeszcze nie zmieniło – oprócz tego, że przez najbliższe conajmniej dwa tygodnie nie pojawią się żadne lakiery do paznokci na blogu – ubolewam nad tym strasznie, ale nie będę Was katowała moją lewą ręką (jej zazwyczaj robię zdjęcia). W czasie świąt, podczas sprzątania jeden z paznokci zwyczjanie pękł! Musiałam obciąć go baaardzo krótko ponieważ obawiałam się, że przez przypadek zedrę go razem z połową płytki. Wczoraj pokarało mnie łakomstwo i środkowy palec i paznokieć został zaatakowany przez ostry nóż… wiecie jak to boli, prawda? Krew, płacz i ręka w lodzie. Mam straszne ręce i nie wiem kiedy doprowadzę je do porządku 🙁 Właściwie to to, co się dzieje z moimi rękami w porównaniu z samopoczuciem to wielkie nic – może jakieś przesilenie w moim organizmie?