Agata
Manosa

Lektura na niedzielę – 20.

2012-02-26 - Agata Herbut

Dzisiejszy post miał ukazać się już rano, ale w magiczny sposób wersja robocza zniknęła więc piszę go raz jeszcze. Od jakiegoś czasu moja wizja makijażu bardzdo się zmieniła: uspokoiła, złągodniała. Mocne make – up’y zarezerwowane są na większe wyjścia, których z racji bycia mamą jest niewiele – moje blink blink kosmetyki czekają więc na lepsze czasy! Jak będzie wiosną? Wystarczy mi idealny podkład, odrobina rozświetlacza i/lub delikatnego różu, naturalne usta (ukłon w stronę balasamu do ust z Mac-a), kolorowe kreski – mam ochotę na żółte, zielone, niebieskie lub czerwone – mogą być delikatne, kontur oka jedynie zaznaczony za pomocą roztartego cienia do powiek.



Idealnie rozświetlona cera:



Makijaż, który wygląda jak po wczorajszej imprezie, bardzo mi się podobają oczy:




Wiosenna inspiracja, zaopatrzyłam się już w kilka naprawdę ciekawych kolorów, którymi mogłabym wykonać podobny makijaż:

Bardzo wyrazisty look, którego wykonanie wbrew pozorom jest całkiem proste:



I na koniec: piegi! Po poerwszysch słonecznych dniach mam ich miliony!:)



Jestem bardzo ciekawa jakie są Wasze wiosenne plany makijażowe?