Niedzielny post (ząbkująca Jagoda śpi więc mam pół godziny dla siebie! :)) o odrobinie luksusu czyli recenzja lakieru Estee Lauder, Pure Color w odcieniu Ballerina Pink. Samym luksusem wydaje się być opakowanie w jakim znajduje się produkt – masywna, szklana, kwadratowa buteleczka ze złotym logiem marki, opakowana w granatowy kartonik.
Sam lakier rozprowadza się bajecznie – uwielbiam konsystencje, które rozpływają się na paznokciu! Schnie szybko i wytrzymuje kilka dni – jestem bardzo, bardzo zadowolona. Kolor jest bezpieczny i delikatny, niezwykle subtelny – myślę, że świetnie sprawdziłby się także przy frenchu.
Pojemność: 9 ml/ok.90 zł, dostępny w autoryzowanych salonach marki.